2 sie 2015

Miniaturka [01]

,, Labirynt myśli"
Czuję się jak w jakimś labiryncie bez wyjścia. Nie wiem co zrobić. Każdy krok to tylko większe zgubienie. Zaplątanie w wyimaginowaną sieć, z której nie da się rozplątać.
 Jestem Ashley, trzynastolatka mieszkająca w Nowym Jorku, jedna z najbardziej znanych blogerek life-stylowych. Jednak moje życie nie jest usypane różami. Czasami myślę czy nie zrezygnować z tego co mam, rzecz jasna chodzi mi mój blog.
Wszystko zaczęło się jakieś parę miesięcy temu, nawet nie pamiętam kiedy dokładnie, ale wiem że od pierwszego zawieszenia  bloga. Nie miałam wtedy pomysłów na posty, więc potrzebowałam przerwy. Wróciłam szybciej niż przewidywałam, w głowie miałam mnóstwo pomysłów. Potem sytuacja się powtórzyła. Kilkakrotnie działo się to samo.
 Ja tylko gubiłam się w sobie, nie wiedziałam  co mam robić. Pisałam coś czego nie powinnam, robiłam coś czego nie powinnam, przez co raniłam ludzi oraz traciłam ich zaufanie. Raz nawet myślałam, że mam depresje, ponieważ tak mi wyszło w jakimś głupim quizie.Zmieniłam się, większość blogerek nie jest altruistyczna, zależy im na reklamie za każdym razem chamsko wkleją w komentarzu link do swojego bloga. Ta nieustanna "walka" o popularność bloga wyssała ze mnie większość dobrych cech tj. wymieniony altruizm, czy też moje poczucie wartości. Jeszcze niedawno nie przejmowałam się tym co o mnie myślą, a teraz ? Sami się domyślacie.
 Nie mogłam nic zrobić, przeżyłam  wiele w krótkim czasie. Jedyny plus tego wszystkiego jest taki, że potrafię zrozumieć tego czego kiedyś nie mogłam pojąć, uważałam to za coś głupiego. Teraz mogę wysłuchać ludzi i nie mówić im tego co wszyscy.
 Jednak to wszystko ma teraz głębszy sens i prowadzi do czegoś  co przyniesie większe zmiany (a przynajmniej tak sadzę).  Ja jednak nie nadaje się na blogerkę, nie mam.w sobie zbyt dużo siły by tu pozostać, blogspot jest inny niż kiedyś. Teraz wszyscy chcą by ich blogi były najlepsze, udają że to ich pasja.
"Tak więc z dniem dzisiejszym postanawiam odejść z blogera"  tak zakończyłam swój zapewne ostatni post.

3 komentarze:

  1. To jeden z najsmutniejszych dni :(
    Wiele dla mnie znaczysz.
    Wszystkie twoje komentarze i szczere zdanie.
    Wszystkie posty. Będę bardzo tęsknić, ale rozumiem...
    Kocham cię, wiele razy mi pomagałaś, wspierałaś jednym słowem.
    Jesteś dla mnie ważna, nigdy nie zapomnę o tobie, twoich słowach.
    Gdybyś kiedyś postanowiła wrócić... Będę czekać <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki smutny dzień, nie możesz odejść, szanuj twoją decyzję, ale to ni znaczy że ją popieram.
    Rozumiem, że to wszystko cię wymęczyło, al powtórz to co ty zawsze mówisz ,,Bloger jest jak narkotyk i tak wrócisz" (tak jakoś chamsko to brzmi). Mam nadzieję, że kiedyś wspomnisz sobie to zdanie.
    Ja będę czekać.
    Kocham <3 Wika

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu te 'najlepsze czasy' mineły :''(
    Te kiedy każdy cieszył się ze swoich blogów.
    Każdego posta...:''(
    Ostafnio wszyscy odchodzą ...
    Dlaczego..
    Wszyscy? Dokładniej pewna część...sama nw czy to sie tyczy tylko znanych mi bloggerek , czy to poprostu zbieg okoliczności...
    Tyle razg zawieszałaś.. Racja...jedbak trudno mi bedzie się pogodzić z twoim odejściem..
    Nienawidze gdy kyoś jest smutny...nawet möj płaczący o małe göwno kuzyn mnie porusza 😱😩😩😱
    Źle się dzieje :((
    I ta piosenka jeszcze mi dowaliła...no jpdl..czemu wszystko się sypie -,-??!!
    :(
    Nie jestem w stanie wymyślić i napisać czegoś więcej...ja już nic nie wiem....

    A i zgadzam się z komentarzem u góry : //

    Moniczka:'(

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Layout by Yassmine